Wszystko w dzisiejszych czasach, od motocykla po sedana, jest na wyciągnięcie ręki! Wystarczy, że pobierzesz kilka aplikacji i zarezerwujesz swój prywatny pojazd w dogodnym dla siebie czasie. Ale czy kiedykolwiek marzyłeś o zarezerwowaniu prywatnego odrzutowca równie łatwo? Cóż, nie musisz już być kim jest, żeby to zrobić. Teraz wystarczy zarezerwować Airbnb lub zadzwonić do Ubera, dzięki nowej usłudze podobnej do Expedii w aplikacji Jettly.
Platforma rezerwacyjna
Z pięcioletnim doświadczeniem w podnoszeniu regularnego systemu lotniczego, Jettly wprowadziła niedawno na rynek swoją najnowszą innowację w dziedzinie lotnictwa prywatnego. Według dyrektora generalnego Jettly, Justina Crabbe, ta zupełnie nowa platforma rezerwacji działa podobnie jak Expedia, umieszczając wszystko, co jest potrzebne do rezerwacji prywatnego odrzutowca z dowolnego miejsca na świecie, na jednym ekranie deski rozdzielczej. Łatwy w obsłudze pulpit nawigacyjny ma znajomy interfejs do rezerwacji podróży online. Nowa strona rezerwacyjna Jettly działa prawie tak samo jak Expedia, Kayak czy Google Flights, z kilkoma zmodyfikowanymi funkcjami dostosowanymi do charakteru i zasad prywatnego lotnictwa.
Cel
Według Crabbe, typowy proces rezerwacji prywatnego odrzutowca przypomina podróż do lat 90., kiedy na świecie nie było Uberów ani Airbnbs! Naprawdę, w świecie czarterów prywatnych odrzutowców tradycyjny model brokera jest gorączkowy i czasochłonny. Aby cieszyć się całym tym blichtrem i przepychem, początkujący podróżnicy muszą znosić wiele irytacji i nudy, z serią e-maili i telefonów między brokerami i pośrednikami, które mogą trwać od godzin do nawet dni! Crabbe, dyrektor generalny Jettly, był wystarczająco szybki, by wskazać, że on sam również jest uwięziony w tej grupie demograficznej i dlatego chciał wprowadzić dramatyczną zmianę w męczącym procesie. Jego nowa platforma Jettly, stworzona z myślą o tysiącleciach, bez wątpienia podniosła proces rezerwacji prywatnych odrzutowców na wielkie wyżyny dzięki płynnej funkcjonalności podobnej do Expedii.
Komentarze